Choć z wykształcenia jestem architektem, nigdy wcześniej o architekturze nie pisałam. Po pierwsze nie czuje się w tym temacie ekspertem, a po drugie niewiele rzeczy zachwyca mnie na tyle, by o nich wspominać. Są jednak takie momenty, kiedy nie potrafię pozostać obojętna. Budzi się wtedy architektoniczna część mojej duszy, która w tej jednej chwili chciałaby […]
Pamiętacie jak w Laosie szukaliśmy tradycyjnych plemion? Przez kilka dni jeździliśmy od wioski do wioski po górzystym terenie Złotego Trójkąta, na granicy z Birmą i Chinami, próbując znaleźć takich mieszkańców, jak choćby na tarasach ryżowych w YuanYang. Ale w YuanYang był dzień targowy i kto wie, może w żaden inny dzień kobiety nie chodzą tak […]
Cameron Highlands to przyjemnie chłodny, wyżynny region słynący z plantacji najlepszej malezyjskiej herbaty. To jedna z głównych atrakcji półwyspu, właśnie z powodu rzeczonych krzewów herbaty wkomponowanych w przepiękny krajobraz wzgórz. Może i byliśmy naiwni, ale jadąc w to miejsce spodziewaliśmy się soczyście zielonych, herbacianych wzgórz – tych które widzi się na zdjęciach – wszędzie dookoła. […]
Jeszcze przed wyjazdem znajomy opowiedział nam historię pewnej kaczki. I to nie byle jakiej, bo ponoć najlepszej kaczki w Georgetown. Codziennie w południe, choć bywa że około 13:00 lub nawet 14:00, na jednej z ulic w Chinatown zaczyna zbierać się tłum. Chińska herbaciarnia, która o każdej innej porze dnia świeci pustkami, wypełnia się po brzegi, […]
Spacerując ulicami Georgetown w ciągu kilku minut można poczuć się jak w kilku krajach jednocześnie. Każda ulica to inni ludzie, inna kultura, inna religia, tylko charakterystyczna architektura dwupiętrowych kamienic pozostaje niezmienna, spajając tę różnorodność w jedną, bardzo intrygującą całość. W Chinatown każda kamienica to niewielki biznes. Czy to sklep, hurtownia ryżu, czy warsztat lub zakład […]