Archive for lipiec, 2013

Coron kontra El Nido

coron

Miasteczko Coron na wyspie Busuanga słynie jako jedno z najlepszych miejsc na świecie do nurkowania we wrakach statków, których w wodach otaczających wyspę jest co najmniej tuzin. El Nido to z kolei baza wypadowa na piękny archipelag Bacuit, którego wyspy pionowymi klifami opadają w krystalicznie czyste wody zatoki o tej samej nazwie. Te na pozór […]

Pech na Filipinach, czyli o tym jak próbowaliśmy dostać się do Coron

manilaa

Do tej pory wszystko szło jak z płatka. Zazwyczaj było tak łatwo, że wręcz nudno, a my byliśmy zbyt zorganizowani, by podejmować złe decyzje, które przecież są źródłem najlepszych historii. Wszystko zmieniło się na Filipinach, podczas naszego drugiego pobytu w Manili – trochę z powodu złych decyzji, trochę przez zwykłą ludzką głupotę, ale w większości […]

Victor, łowcy głów i ostatnia mistrzyni tatuażu

kalinga

W sercu filipińskiej Kordyliery leży Kalinga – prowincja, w której jeszcze do niedawna regularnie wybuchały wojny pomiędzy klanami zamieszkującymi położone w górach wioski. Każda kradzież, zabójstwo lub zniewaga, musiały zostać pomszczona w walce. Łowcy głów wyruszali do sąsiedniej wioski, by wymierzyć sprawiedliwość i wracali ze ściętymi głowami swoich przeciwników, na znak odwagi i triumfu. Za […]

Dawno temu w Bangkoku…

Podczas naszego pobytu w Bangkoku, Stefan – nasz gospodarz i przewodnik, przygotowywał materiał o czterech najważniejszych potrawach kuchni tajskiej. Jednego z wieczorów spróbowaliśmy słynnej owsianki ryżowej i rozpływając się nad jej kulinarnymi wartościami nakręciliśmy krótki filmik. Dawno już o tym wszystkim zapomnieliśmy, aż do wczoraj kiedy dostaliśmy informację, że ktoś widział nas na TV Polonia! No więc ukazało się! Zdobyliśmy ten materiał, a wraz z nim powróciły cudowne wspomnienia z Bangkoku.

W drodze z Batad do Banaue

batad a

Nie czuję nóg! Marcin, błagam, ponieś mnie… Jak dorwę się do łóżka, to przez tydzień się z niego nie ruszę… Co ja bym oddał dzisiaj za ciepły prysznic! Żołądek przykleja mi się do kręgosłupa, a nawet nie mam siły podnieść łyżki do ust… Nie wysiadam z tego trycykla. Zostaje! Po 10-ciu godzinach wyczerpującego marszu w […]