Od czasu kiedy wyruszyliśmy z domu rzadko byliśmy sami. W St. Petersburgu i Moskwie spędzaliśmy czas z naszmi couchsurf’owymi gospodarzami. W kolei transsyberyjskiej poznaliśmy Zuzię i Michała, z którymi dotarliśmy aż do Ułan-Bator. Mongolię przejechaliśmy naszym wesołym autobusem z Paulem, Nejlą i Phillipem i tak na dobrą sprawę we dwójkę zostaliśmy dopiero w Chinach.
5 tygodni później odwiedzają nas przyjaciele z Polski, z którymi będziemy podróżować przez najbliższe półtora miesiąca. Basia i Paweł zobaczą z nami Wietnam i Kambodżę. Zapraszamy na relacje ze wspólnej podróży, bo będzie się działo!
A tymczasem o 5 rano w przygranicznej miejscowości Lao Cai…
Dodaj komentarz