Nieczęsto piszemy o dużych miastach, bo niezmiernie rzadko nas inspirują. Szczególnie w Ameryce Łacińskiej, gdzie stolice konkurują raczej w kategoriach brzydoty i zagrożenia, niż bezpieczeństwa i piękna. Ale o Quito wspomnieć musimy. Dlatego że to najładniejsza stolica stąd do Meksyku, ze wszystkich stron otoczona ośnieżonymi szczytami wulkanów, pełna ociekających złotem kościołów i zabytkowych kamienic. Poza […]
Pierwszy odcinek naszego mini-serialu z Ekwadoru skierowany był głównie do fanów motocykli, adrenaliny i pięknych widoków. Dzisiaj mamy coś dla prawdziwych łasuchów! Vlog numer dwa, czyli jak powstaje czekolada? Musieliśmy w końcu o czekoladzie napisać, bo po pierwsze, to przecież najlepszy smakołyk świata, a po drugie kakaowce pochodzą właśnie stąd – z Ameryki Łacińskiej (to […]
Niedługo miną 3 lata od kiedy zaczęliśmy prowadzić bloga. 3 lata pisania, 3 lata fotografowania, 3 lata w podróży. Nie dalej jak przedwczoraj usłyszeliśmy od znajomej – też aktualnie podróżującej: Gratuluję, że Wam się chce. A no, chce nam się, bo to uwielbiamy! Blogowanie daje nam kopa, nową energię i ogromną satysfakcję! Mimo to, już […]
Opuszczamy Kolumbię: przystojnych ludzi, piękne miasta, burzliwą historię, i krętą, świeżo wyasfaltowaną drogą, wjeżdżamy do Ekwadoru: kraju-zagadki. Lubimy takie miejsca, po których nie wiemy czego się spodziewać, bo zawsze nas zaskakują. A o Ekwadorze się nie mówi. W przeciwieństwie do Peru, w którym był każdy, bo przecież Machu Picchu, Cusco i starożytne linie Nazca. Nawet […]
Skąd wiemy że jesteśmy w Kolumbii? No, oprócz faktu, że nie doznaliśmy akurat nagłego zaniku pamięci, to codziennie małe rzeczy przypominają nam o tym, gdzie się znajdujemy. To są drobiazgi, smaczki, życiowe scenki, które obserwujemy każdego dnia. Codzienna porcja witamin w postaci soku z marakui i pysznej granadilli. Kawiarnie pełne ludzi, którzy buñuelos popijają słodkim […]
Motocykl kupiliśmy w USA, ale to Ameryka Południowa była powodem, dla którego postanowiliśmy przesiąść się na dwa kółka. Zieloni, bez doświadczenia, ze świeżo zdanym prawkiem, pokonaliśmy swoje lęki (głównie moje), aby uciec od ograniczeń, pojechać wszędzie, gdzie tylko dusza zapragnie, BYĆ WOLNYM! Chcieliśmy dojechać tam gdzie autobusy nie docierają. Chcieliśmy uwolnić się od zorganizowanych wycieczek. […]
O tym dlaczego niektóre miejsca lubimy bardziej niż inne, pisaliśmy już przy okazji Birmy i miasteczka Nyaungshwe nad Jeziorem Inle. To trzy proste czynniki, które sprawiają, że nie chcemy wyjeżdżać, bo jest nam gdzieś po prostu dobrze. Fajne miejsce do spania, smaczne jedzenie i ludzie, co w przypadku Kolumbii nie mogło zawieść, bo byli z […]
Nie jesteśmy specami od kawy. Ba! Nawet jej nie pijemy! Ale wiemy, że Kolumbia słynie z kawy, tak jak abstynent wiedziałby, że Francja słynie z wina, a Polska z wódki. To jeden z najpopularniejszych napojów świata, a że Kolumbia jest jej trzecim największym producentem (zaraz za Brazylią i Wietnamem), nie mogliśmy wyjechać z kawowego raju […]
Minęliśmy Santa Marta. Minęliśmy Taganga i Park Tyrona. Minęliśmy wszystkie miejsca, które ludzie uważają za CEL i pojechaliśmy na wschód, ku granicy z Wenezuelą. Mieliśmy ograniczony czas, bo tylko miesiąc na zwiedzenie całej (ogromnej przecież) Kolumbii i musieliśmy wybrać, CO tak naprawdę chcemy zobaczyć. Na pewno nie miejsca, których widzieliśmy już -naście na karaibskim wybrzeżu, […]