Nie mieliśmy niestety czasu napisać o Australii, ale nie znaczy to, że podczas podróży po Krainie Kangurów nie wydarzyło się nic ciekawego. Wręcz przeciwnie: ta część wyprawy obfitowała w najwięcej przygód, tych dobrych oraz gorszych. 2 miesiące w podróży, ponad 10.000 przejechanych kilometrów i jeden, bardzo nieznośny samochód, który z jednej strony umożliwił nam zobaczenie niesamowitych miejsc, a z drugiej kosztował nas sporo nerwów. Od tropikalnej północy: wodospadów, krokodyli i kakadu, poprzez góry i wąwozy pomarańczowego interioru, do raf koralowych zachodniego wybrzeża i zielonych terenów południa. Gwieździste noce w buszu pośród wycia dzikich psów dingo, tygodnie bez zasięgu komórkowego, nieokiełznana przyroda i ogromne przestrzenie. Australia zachwyciła nas w każdym calu: jej krajobrazy, ilość zwierząt, styl życia. Mamy nadzieję, że kiedyś jeszcze będzie okazja napisać o tym fascynującym kraju, a tymczasem żeby nie pozostawić Was w kompletnej nieświadomości, prezentujemy porcję naszych ulubionych zdjęć z Australii.
świetne zdjęcia. tęskno.
Cudne widoki… Dwa pytania: jaka ta temperatura w źródle była?
I dwa: skąd pochodzi światło, które oświetla namiot i samochód na zdjęciu pod gwiazdami? Bardzo ładnie wyszło.
Pozdrawiam!
Nie wiemy dokładnie, ale musiała być lodowata, bo Australijczycy są naprawdę zahartowani i kąpią się wszędzie, a tu było pusto.
A światło pochodzi po prostu z lampy kempingowej, przy której sobie wieczorkami siedzieliśmy.
Piękne…
niesamowite zdjęcia!
Amazing pics as usual 😉
Czy będą wpisy o Australii na blogu?:)
Anna Rus Niestety w tym momencie chcemy skupić się na opisywaniu obecnej podróży, ale może kiedyś? Jest tyle do opowiedzenia!
Czekam więc z niecierpliwością na wpisy z obecnej wyprawy!:) Po Azji podróżowałam z Waszym blogiem, więc mam nadzieję, że tak samo będzie kiedyś z Australią! Pozdrawiam
Piękna ta Wasza „porcja” Czekamy na więcej wrażeń z off-road’owego outback’u
Świetne zdjecia z Australi!
Wszystkie wasze zdjęcia są niezwykłe, fajnie, że potraficie to wszystko uchwycić tak jakbyście pojechali tam z jakiegoś podróżniczego magazynu i tylko po to by te zdjęcia zrobić, bo są wręcz nierealne, właśnie takie.. z magazynu. Jedno wasze zdjęcie z Coron (pierwsze z galerii) szczególnie utkwiło mi w pamięci i już tak pozostanie, podejrzewam, że to jedno z najlepszych jakie ktokolwiek w tym miejscu zrobił. I pytanie gdzie teraz jesteście? bo po Australii był powrót do Polski tak?
Paula dziękujemy za tak miłe słowa.
Po Australii wróciliśmy do Polski na 4 miesiące, ale teraz znów jesteśmy w podróży, tym razem w Amerykach. Zapraszamy na fanpejdż na fejsbuku, tam można śledzić nas na bieżąco!
Piękne zdjęcia! Zawsze marzyłem o Australii, ale jakoś nie możemy trafić w tamte strony. Mam nadzieję, że znajdziecie jeszcze trochę czasu, żeby napisać coś więcej!
Powodzenia w dalszej podróży!
Fantastyczne zdjęcia! Piękna ta Australia, oj piękna
Pozdrawiam serdecznie, miło było tutaj trafić
Widoki przepiękne, a zdjęcia w bardzo dużej jak na stronę rozdzielczości. Pozdrawiam
Niesamowite krajobrazy!
Przepiękne zdjęcia…!
śpiąc w tak przeróżnych miejscach jak sie bronicie przed kradzieżą aparatu? 😀
Ada! Akurat w Australii nie było to problemem, szczególnie gdy spaliśmy z dala od ludzi, w outbacku, ale na przykład w Peru już trzeba uważać. Śpiąc pod namiotem zawsze mamy plecak z aparatem pomiędzy nami, także żeby go wyjąć, ktoś musiałby nas obudzić. Jeszcze się nie zdażyło żeby ktoś w nocy otworzył nasz namiot, więc trzymanie wszystkiego w środku wydaje się dobrym rozwiązaniem.
Zapowiada się ciekawie, muszę obejrzeć