Kilka słów o sprzęcie

photographers

Wielokrotnie dostajemy od Was e-maile i komentarze z pytaniem o to czym robimy zdjęcia. Odpowiedzieć chcieliśmy już dawno, ale zawsze odkładaliśmy to na lepszy moment, który nadszedł właśnie teraz. Dlaczego? Ponieważ od tej pory wszystkie zdjęcia, które umieścimy na naszym blogu, będą robione już zupełnie innym, nowym sprzętem. Możliwe, że większość osób nie zauważy nawet różnicy w wyglądzie, czy jakości zdjęć, ale dla nas ta zmiana, to krok milowy w fotografii!

Czym robiliśmy zdjęcia do tej pory?

BODY:

– Nikon D90 – kultowe body Nikona dla amatorów, przez długi czas jego „osiągi” były dla nas wystarczające, ale od kiedy zaczęliśmy używać go praktycznie codziennie, poczuliśmy potrzebę dysponowania nieco lepszym sprzętem. Przede wszystkim przeszkadzała nam słaba jakość zdjęć w gorszym oświetleniu, duże ziarno przy wysokich czułościach ISO oraz zbyt wolny i nie do końca celny autofocus. Niektóre zdjęcia wymagały naprawdę dużo pracy w postprodukcji, by wyglądały tak jak wyglądać powinny od razu.

OBIEKTYWY:

Jakiś czas temu zrezygnowaliśmy z uniwersalnego zoomu na rzecz obiektywów stałoogniskowych, z prostego powodu: tzw. „stałka” z dobrym światłem jest dużo tańsza od zoomu o porównywalnej jasności. Uzbierało się tego całkiem sporo:

– Nikkor 35 mm f/1.8 – najczęściej używany obiektyw, do wszelkiego rodzaju scen ulicznych, miejskich, czasem również krajobrazów.

– Nikkor 50 mm f/1.4 – zdecydowanie nasz ulubiony obiektyw z genialnym światłem, głównie do portretów.

– Sigma 10-20 mm f/3.5 – obiektyw szerokokątny do krajobrazów i architektury, wspaniałe zdjęcia wychodzą na otwartych przestrzeniach, na przykład w górach, z filtrem polaryzacyjnym.

– Nikkor 70-300 mm f/4.5-5.6 – najtańszy telezoom z przeciętnym światłem, ale przy amatorskim wykorzystaniu wystarczający, do fotografii przyrody, zwierząt, bądź na różnych festiwalach, gdzie nie da się podejść wystarczająco blisko do fotografowanego obiektu.

 

Czym będziemy od teraz fotografować?

BODY:

– Nikon D600 – zupełnie nowy produkt Nikona, który spotkał się ze sporą krytyką w środowisku fotograficznym, bo niby „pełna klatka”, a dla amatorów i posiada tryb automatyczny, ale my sobie z tego nic nie robimy, bo aparat daje wspaniałe rezultaty i była to jedyna możliwość, byśmy sobie w ogóle na „pełną klatkę” mogli pozwolić. Postprodukcja zdjęć zajmuje jedną czwartą tego czasu, co przy poprzednim aparacie, kolory, ostrość i jakość zdjęć są zdecydowanie lepsze, no i można nagrywać filmy w jakości Full HD.

OBIEKTYWY:

Większość naszych obiektywów, była przystosowana do body typu DX, czyli „niepełnej klatki”, więc poszła na sprzedaż, a nam nie pozostało nic innego jak zaopatrzyć się w nasz wymarzony zoom:

– Nikkor 24-70 mm f/2.8 – jeden z najlepszych obiektywów, jakie wypuścił Nikon, uniwersalna ogniskowa, super światło, teraz robimy nim 90% zdjęć.

– Nikkor 50 mm f/1.4 – ciężko było nam rozstać się z tym obiektywem, szczególnie, że pasuje do pełnoklatkowego body, zatrzymaliśmy go więc, bo jest bardzo lekki i świetnie nadaje się do portretów oraz nagrywania filmów.

– Nikkor 70-300 mm f/4.5-5.6 – jakimś cudem okazało się, że ten obiektyw również pasuje do „pełnej klatki”, czego kompletnie się nie spodziewaliśmy, zastosowanie takie jak wyżej.

W końcu kupiliśmy też superlekki i supermały, ale porządny statyw, więc pojawi się trochę więcej zdjęć wieczornych i nocnych. Zaczęliśmy również używać aparat do nagrywania filmów, które mamy nadzieję kiedyś wreszcie uda się złożyć w całość i opublikować.

20 Responses to “Kilka słów o sprzęcie”

  1. www.moaa.pl pisze:

    Oj zazdroszczę tego 24-70, moje marzenie 😉 Udanych kadrów zyczę :-)

  2. Marta pisze:

    Dziękujemy za szczegółowy opis! :)
    Sprzęt jak sprzęt, wielu ludzi go używa, a ich zdjęcia nie wyglądają tak jak Wasze 😉
    Kluczowe pytanie brzmi chyba: jakich programów używacie w procesie „postprodukcji”??? Zwłaszcza, że jak sobie wyobrażam, w podróży nie ma na to zbyt wiele czasu…

    • paczkiwpodrozy pisze:

      Tak, czas to kluczowa sprawa. Gdyby było go więcej, a zdjęć mniej, wywoływalibyśmy je pewnie w Photoshopie, bo jest to najbardziej profesjonalny program. Niestety obróbka jednego zdjęcia zajmowałaby wtedy pewnie około pół godziny. Dlatego używamy Lightrooma, czyli nieco uproszczoną i szybszą w obsłudze wersję Photoshopa. Ale tak jak pisaliśmy w artykule, zdjęcia z naszeo nowego aparatu naprawdę wymagają bardzo niewielkiej korekcji i to jest super!

  3. Bartek pisze:

    Czas to pieniądz jak to mówią :) Zdjęcia na tym blogu są bajeczne :)

  4. Andrzej pisze:

    Hej!
    Czy ten obiektyw 70-300 mm f/4.5-5.6 ma VR? Jeśli tak to mamy ten sam i jestem w szoku, ze on dziąła na DX. Czy jest to wg Was przypadek i dotyczy on tylko D600 czy tez innych pełnoklatkowych?

    • paczkiwpodrozy pisze:

      Miałeś na myśli, że działa na FX? To nie przypadek, działa na wszystkich. Też byliśmy zaskoczeni :)

  5. YOeLL pisze:

    Zacne zdjęcia. Szczerze podziwiam za pomysł ruszenia w taką podróż. Przy okazji zazdroszczę :)

  6. lukasz pisze:

    A ja zazdroszczę tej pełnej klatki :)

  7. v pozycja pisze:

    Bardzo fajnie, mam nadzieje, że dzięki temu foty będą jeszcze ładniejsze.

  8. Nie moglam wrzucic komentarza na blogu wiec bedzie tutaj :) A ja jestem pelna podziwu dla Waszej organizacji – te wszystkie wpisy i zdjecia!! Kiedy Wy to robicie?? Ja nie nadazam ze zrzucaniem zdjec na komputer, a co tam dopiero z jakakolwiek obrobka! :)
    Trzymajcie sie!

  9. xzfvbzxfb pisze:

    ok jak podrozowac po swiecie jednoczesnie kupic pelna klatke nie stracic pracy i jeszcze odkladac

    to sport dla wybranych nie liczac tego ze czasem trafi sie tani bilet to trzeba liczyc 20k na podroz po tanioski a tu jeszcze fullframe … bez przesady tego sie nie da zrobic bez 10k miesiac w miesiac z korpo i jeszcze miesiaca wolnego u szefa albo wlasnej firmy ktora sama dziala

  10. lyzki pisze:

    zdjęcia są cudowne:)

  11. mequi pisze:

    A w jakim programie obrabiacie zdjęcia.Jakie filtry na obiektywy stosujecie?

    Pozdrawiam,

  12. Piotrek pisze:

    Nie wiem czy wiecie ale w d600 jest problem z zarzucaniem środka smarującego mechanizm przesłony na sensor. Jak to wygląda i jak sobie z tym radzić pokazuje ten film: http://www.youtube.com/watch?v=i89a9fPLPC8
    Wasze zdjęcia są piękne.
    Powodzenia w podróży.

    • paczkiwpodrozy pisze:

      Tak wiemy Piotrku, niestety doświadczamy tego codziennie :/ Czyścimy na razie swoimi sposobami i liczymy na to, że w najbliższej przyszłości Nikon znajdzie rozwiązanie. A jakość zdjęć jest powalająca więc jakoś wybaczamy to drobne niedociągnięcie.

  13. Tomek pisze:

    Znalazłem. Dzięki. Wydawało mi się, że wszystkie artykuły przeczytałem, a tu psikus. Spodziewałem się Nikona, świetny aparat – jakość zdjęć zabójcza.

  14. pozytywka83 pisze:

    A czy mozecie zdradzic jakiego statywu uzywacie? Ja szukam dla siebie jakiegos na czas podrozy, ale poki co, trafiam albo na zbyt ciezkie, albo niestabilne….
    Wasze zdjecia fenomenalne, zreszta wpisy tez:) super, ze jest tyle informacji praktycznych. Pozdrawiam serdecznie

    • paczkiwpodrozy pisze:

      Statyw kupiliśmy w Indonezji, taki raczej bezfirmowy i też nie do końca stabilny. Niestety ciężko to pogodzić: albo będzie duży i ciężki, mały i poręczny, ale niestabilny.

  15. podrozujemyse pisze:

    Hej. A jakie używacie sprzętu do obróbki foto/video ? Nosimy się z zamiarem kupna lekkiego netbooka albo czegoś podobnego, na czym dałoby się użyć np. Lightrooma ? Co moglibyście polecić ?

Odpowiedz na „AndrzejAnuluj pisanie odpowiedzi